Na świecie media masowo korzystają z różnych możliwości nowych technologii internetowych. W Polsce w tzw. mainstreamie (największych mediach) jakby tego mało (nie wiedzą, że takie rzeczy są?). Jak studio graficzne wydawnictwa albo wyspecjalizowana agencja nie zrobi mapy to jak w XVIII wieku musimy korzystać z opisów.
Tymczasem interaktywne mapy to rzecz niezwykle prosta i bardzo atrakcyjna czytelniczo. Takie mapy przy odrobinie wprawy zrobi każdy, nawet osoba, która nie jest programistą.
Ponieważ ostatnio głośno o napaści Izraela na Liban to ciekawa wydała mi się mapa incydentów i potyczek.
Można ją oglądać na dwa sposoby:
W okienku przeglądarki (Używasz oczywiście Firefoksa lub Operę? Nie?) otwórz Google Maps. Skopiuj i wklej w odpowiednim miejscu adres znajdujący się poniżej
http://almashriq.hiof.no/lebanon/900/910/912/maps/Lebanon_July_2006.kmz
Jeśli masz zainstalowany program Google Earth, to kliknij na ten link zawierający plik kmz
Fanom Tour de France powinien się spodobać ten mushup w którym na bieżąco (w czasie rzeczywistym) można oglądać przebieg etapu i analizować dane o zawodnikach (prędkość, puls, ciśnienie krwi etc.). Fajne.